Korea Południowa

Pa pa pani Park

Jak wygląda codzienne życie studenta w Korei Południowej? Co warto zobaczyć w azjatyckim metropolis? Czy w dobie Internetu można jeszcze przeżyć szok kulturowy?  Co czwartek serwuję moje wrażenia i przemyślenia z Seulu. Uwaga, kuchnia koreańska bywa pikantna!

W Seulu przeciwko prezydent Park Geun-hye manifestowano od 26 listopada już 20 razy. Protest przybierał różne formy od happeningów, poprzez koncerty i kazania, aż po przemówienia polityków próbujących ugrać swoje. Pomimo że niektórzy analitycy przewidywali, że masowe protesty będą kontynuowane nawet po decyzji Trybunału Konstytucyjnego, to wygląda na to, że się mylili. Zamiast protestów, karnawał. Panuje powszechna radość. „Pozbyliśmy się dyktatora, a teraz nareszcie będziemy mogli stworzyć prawdziwie demokratyczne państwo” mówią jedni. „Pozbyliśmy się dyktatora, ale trzeba pozbyć się jeszcze całego zepsutego establishmentu” mówią drudzy. Mała grupa radykałów wciąż pojawia się na placu Gwanghwamun. Jeszcze mniejsza grupa innych radykałów, również prowadzi swój protest. To  Parksamo (skrót od 박근혜 사랑하는 모임, czyli Zgromadzenie miłośników Park Geun-hye), którzy uważają, że prezydent jest niemalże świętą i została wrobiona. Przy tym wszystkim lista problemów Korei Południowej z dnia na dzień rośnie. Dziś jednak nie o tym.

Poniżej przedstawiam małą galerię zdjęć zrobionych podczas ostatnich protestów:

 

Leave a Reply