Skocz do treści

Dom
Blog
Galeria
MOJA KSIĄŻKA
O mnie
Kontakt

Szukaj:

Włóczykij – Roman Husarski

Nie znaleziono

Nie udało się znaleźć tego, czego szukasz. Być może wyszukiwanie przyniesie lepsze rezultaty.

Szukaj:

Szukaj:

Ostatnie wpisy

Plaża z apokalipsy. Opuszczony resort w Ein Gedi
Dom letniskowy Kim Ir Sena w… Korei Południowej
Kult jednostki w Korei Południowej? Wizyta w byłej willi dyktatora
Dzikie rośliny w kuchni koreańskiej. 10 smacznych namul
Pięć Smaków w Domu: Koreanki
Łożyska Króla Sejonga Wielkiego – jedyne takie miejsce w Korei
Nammireuksa – najdziwniejsza buddyjska świątynia Korei

Academia

Moje publikacje w portalu Academia

WŁÓCZYKIJ NA FACEBOOKU

WŁÓCZYKIJ NA FACEBOOKU

Instagram

Czy północnokoreańscy graficy stoją za sukcese

Czy północnokoreańscy graficy stoją za sukcesem Króla Lwa❓🦁

Zajrzyjmy za kulisy pracy Studia Animacji 26. Kwietnia…

#korea #króllew #disney #koreapolnocna #krld #kino #animacja #koreabeyondkpop #kochamkino #bajkidladzieci

Miałem niezwykłą okazję doświadczyć oglądan

Miałem niezwykłą okazję doświadczyć oglądania filmów 35 mm na stole montażowym. Każdorazowo po około 10 minutach musieliśmy zmieniać taśmę, a same taśmy trzeba było przywozić na taczkach!

W zbiorach @fina.gov.pl znajdują się wczesne północnokoreańskie filmy, które były u nas wyświetlane w latach 50. w ramach socjalistycznej wymiany i wsparcia dla Korei Północnej w wojnie koreańskiej.

Okres wojny jest bardzo interesujący dla badacza kina choćby dlatego, że tworzone wtedy filmy, albo przeszły szereg procesów edytorskich, albo są całkiem niedostępne w KRLD. Innym miejscem, gdzie produkcję te można zobaczyć w oryginale jest państwowe archiwum Gosfilmofond w Moskwie.

Kino KRLD badam w ramach projektu Preludium @ncn_gov_pl w @religioznawstwo_uj

#uj #film #kochamkino #krld #komunizm #koreapolnocna #studiadoktoranckie #starekino #korea #koreanczycy #filmoznawstwo #koreabeyondkpop #kino #kmovie #kinokoreanskie #koreancinema #northkoreancinema

"Japonia, Chiny i Korea..." autorstwa Michael Boot

"Japonia, Chiny i Korea..." autorstwa Michael Bootha, to reportaż podróżniczy i próba wprowadzenia w świat Dalekiego Wschodu. Czy udana?

Sam plan podróży jest raczej banalny i wygląda, jakby został podyktowany przez przewodnik Lonely Planet, jednak autor sprawnie opowiada o najbardziej palących problemach tego regionu. Największym plusem są wywiady z prawdziwymi ekspertami i ciekawymi osobistościami (typu japońska Youtuberka nawrócona na radykalną prawicę czy mająca rodzinę w Korei Północnej przedstawicielka Zainichi). Na minus, humor autora, który czasem podpada w patrzenie z góry na narody, którym się przygląda np. gdy pisze, że Koreańczycy "piją siuśki, które nazywają piwem" lub gdy naśmiewa się (z nieprawdziwej) północnokoreańskiej propagandy.

Mimo wszystko książka jest sprawnie napisana i godna polecenia dla osób chcących zyskać rozeznanie w problemach i konfliktach trapiących opisywane narody. Mam jednak pewne ALE. Kluczem do książki wydaje się właśnie "konflikt", co w polskim wydaniu jeszcze wzmacnia antagonizujący podtytuł "O ludziach skłóconych na śmierć i życie". Należałoby jednak dodać, że manipulowanie "polityką historyczną" nie jest wyłącznie dalekowschodnią specjalnością. Wbrew prowokacjom i ostrym deklaracjom, opisywany region od wieków charakteryzuje się raczej wysoką stabilnością w relacjach międzynarodowych (porównaj z Europą). Autor np. przy wielokrotnie wzmiankowanej inwazji Japonii na Koreę pod koniec XVI wieku nie pisze, że był to jedyny konflikt zbrojny między Japonią, Koreą i Chinami od ponad sześciu wieków. Korea posiadała kilkusetletnie okresy pokoju. Od końca wojny koreańskiej (wywołanej przecież przez siły zewnętrzne) w regionie nie było pełnoskalowej wojny. Zabrakło mi w tej książce silniejszego zbalansowania perspektywy historycznej.

#czytam #azja #książkioazji #korea #chiny #azja #dalekiwschód #koreabeyondkpop #wydawnictwouniwersytetujagiellońskiego #reportaż #reportaz #historia #polityka #politykahistoryczna #michaelbooth

Mój wiosenny, wege "gorący kociołek". W skład

Mój wiosenny, wege "gorący kociołek". W skład wchodzi tofu, dynia, cebula, grzyby shitake, kilka suszonych kawałków korzenia łopianu i porządna garść pokrzywy. Do tego makaron ryżowy. Na koniec dodaje organiczną pastę doenjang i oct ryżowy. Pyszności!

Kwiecień i maj to miesiące pokrzywy, która jest wtedy najsmaczniejsza (potem jedynie końcówki są wystarczająco miękkie by sprawdziły się w celach kulinarnych). Pokrzywa jest bardzo wartościowa, poprawia żelazo i dzięki działaniu przeciwhistaminowemu niesie ulgę alergikom. Przy tym pędy pokrzywy wyjątkowo dobrze sprawdzają się w koreańskich daniach. W ich niemiedzynarodowych wersjach zasadniczo roi się od dzikich warzyw!

#pokrzywa #kuchniakoreańska #dzikakuchnia #dzikakuchniaroślinna #wege #zdrowo #zdroweodżywianie #kuchniawegetariańska #kuchniaroslinna #kuchniaazjatycka #wegeobiad #gotujemy #gotujewdomu

Choć filmy o zombie 🧟‍♂️🧟‍♀️🧟 powstają w Korei już od lat 80.,to jednak dopiero Pociąg do Busan (부산행, 2016), który przyciągnął do kin w Korei ponad 11 milionów widzów, pokazał siłę drzemiącą w gatunku, który nie musi realizować się wyłączanie w sferze niskobudżetowych filmów klasy B. Kingdom ugruntował trend. 👑

Czy rosnący fenomen filmów o zombie mówi nam coś o zmianach w koreańskim społeczeństwie? Można pokusić się o ostrożną analizę. Choć filmy o duchach wciąż cieszą się w Korei popularnością, to nie da się ukryć, że w horrorze koreańskim coraz więcej racjonalizacji. W filmach o zombie ich powstanie ma zazwyczaj "naukowe" wyjaśnienie: to toksyny ☠️, wirus 🦠 lub pasożyt 🪱 (żyjący na pewnym ślicznym niebieskim kwiatku ^^) najczęściej podnosi martwych z grobu. Zombi w takim wydaniu straszy szczególnie mieszkańców przepełnionego technologiami, uprzemysłowionego i wyedukowanego świata. Strach zresztą pomyśleć jak szybko w Seulu wirus zombi by się rozprzestrzeniał! 😱

Popularność k-zombi może też świadczyć o postępującej indywidualizacji społeczeństwa koreańskiego. W końcu zombi to strach przed bezrozumną masą lub jednomyślnym kolektywem.

W Japonii czy Chinach filmy o zombie też powstają, ale stanowią głęboką niszę, a ich twórcy z zazdrością mogą patrzeć na budżety w rękach twórców k-zombiarzy.

Zdjęcia z wystawy w Muzeum Filmu Korei w Seulu.

#koreabeyondkpop #kino #kinokoreańskie #filmoznawstwo #zombie #kdrama #kmovie #seul #korea #parasite #kingdom #koreancinema #asiancinema #kinoazjatyckie #kultura #azja #azjatycko

Czy to jeszcze kimchi??? Wraz z popularyzacją ko

Czy to jeszcze kimchi???

Wraz z popularyzacją koreańskiej kuchni pojawia się zasadne pytanie o przygotowywanie jej najbardziej ikonicznego elementu - kimchi. Ostatnio pojawia się sporo propozycji w sklepach, jak i przepisów w książkach i na blogach kulinarnych.

Książka, która wpadła mi w ręce wpisuje się w nurt pol-kimchi. Robimy kimchi, ale "po naszemu". Oczywiście ma to sens i jest potrzebne. Koreańska papryka jest zastępowana chilli, wypada sos rybny, a nawet kapusta pekińska jest czasem zastępowana tańszą kapustą białą (np. Carrefour Bio Kimchi). "Czy takie wariacje to jeszcze kimchi?" ktoś może spytać i nawet podać przykład rozczarowanego smakiem polskich kiszonek koreańskiego turysty.

Nie ma jednak jednej definicji kimchi. Co więcej, najbardziej rażą mnie w polskich publikacjach stwierdzenia, że kimchi znaczy tyle co "kiszona kapusta". Ano nie, kimchi (김치) znaczy tyle, co "kiszonka", a w samej Korei istnieje ponad 200 rodzajów kimchi z różnych korzeni, liści i warzyw (nierzadko dzikich).

Moje osobiste preferencje to jednak kimchi z koreańską papryką (Capsicum annuum), bo to ona jest nośnikiem unikalnego smaku. Co do przepisu z książki... znacznie zwiększyłbym proporcje, jednak same próby znalezienia polskiej formuły na kimchi uważam za sensowne :).

#kimchi #kiszonki #gochugaru #kiszenie #dzikiewarzywa #dzikakuchnia #kfood #kuchniakoreańska #korea #domoweprzetwory #domowakuchnia

To uczucie, gdy schodzisz zmęczony po zdobyciu na

To uczucie, gdy schodzisz zmęczony po zdobyciu najwyższego szczytu Korei Południowej i mija cię odział żołnierzy - który z góry zbiega!

Jak to w Korei, szlaki górskie są tu perfekcyjnie przygotowane, nie sposób się zgubić. Zwłaszcza, że na szczyt wulkanu Hallasan (1950 metrów n.p.m.) biegną jedynie dwie ścieżki. Trasa prosta, ale ilość schodów sprawia, że jest to niezły wysiłek! Swego czasu była w Korei dyskusja, że skoro prezydent ROK Moon Jae-in zobaczył północnokoreański wulkan Paektu to i Kim Dzong-un powinien wejść na Hallasan. Możliwości Kim na zdobycie szczytu stoją pod znakiem zapytania, ale może pomogą mu schroniskowe kolejki (widoczne na ostatnim zdjęciu)!

Do typowych kimbapów, które najczęściej Koreańczycy zabierają, jako prowiant dołączyły samopodgrzewajace się zupy instant (zdjęcie nr. 4). Wyglądają czadersko.

Wejście na Hallasan było częścią programu wycieczki @klublaurazja,w której uczestniczyłem jako przewodnik.

#korea #koreapoludniowa #hallasan #koreańczycy #wycieczka

- Patrz, to ten długowłosy obcokrajowiec, co tak

- Patrz, to ten długowłosy obcokrajowiec, co tak dobrze mówi po koreańsku.

Usłyszałem za plecami rozmowę dwóch kobiet na targu Gwangjang, gdy tłumaczyłem asortyment jednego ze sklepów podróżnikom @klublaurazja . Nie mówię jakoś specjalnie dobrze po koreańsku i wiem, że panie skojarzyły mnie tylko dlatego że wyglądam nietypowo i wypytywałem o dzikie warzywa tydzień wcześniej. To jednak najbardziej motywująca uwaga, jaką usłyszałem od dawna, bo niezwiązana z koreańską etykietą, która każe pochwalić zdolności językowe obcokrajowca zanim zdąży dokończyć annyeonghaseyo (dzień dobry).

Co do dzikich warzyw, to jest ich obecnie w Korei sporo. Wiosna to czas bom namul (봄 나물). Najczęściej widzę bylicę (쑥), tasznik (냉이), doellingeria scabra (취나물), krewniaka mniszka lekarskiego (고들빼기) czy lepiężnik (머위). W niektórych namiotach z jedzeniem (포장마차) można przegryźć zblanszowane pędy arali (두릅나무) podawane z ostrym sosem gojujang.

Nawiasem mówiąc koreańskie smaki świetnie uzupełniają wielkanocną kuchnię. Gojujang pasuje do jajka, ssamjang do szynki. I niech nie brakuje nam warzyw :). Wesołych Świąt dla wszystkich!

#korea #koreabeyondkpop #językkoreański #dzikakuchnia #kfood #banchan #jezykiobce #naukajezykow #koreański #kuchniakoreańska #targ #koreanistyka #motywacjadonauki #motywacja

Posiłek z potencjalnie trującej ryby fugu dla Eu

Posiłek z potencjalnie trującej ryby fugu dla Europejczyków jest kulinarną sensacją, a także często przykładem na dziwaczność Azjatów. 🐟

Tymczasem w Korei ryba ta zwie się bogeo (복어) i jest cenionym przysmakiem. Rozdymka nie wzbudza tu paniki, ba! jeden z moich koreańskich znajomych aż musiał sprawdzić w Google czy go z tą tetrodotoksyną nie oszukuje.😅 W przeciwieństwie do Japonii najbardziej trująca część ryby, wątroba nie była w Korei serwowana jako danie. Zatrucia są tu niezwykle rzadkie, dużo rzadsze niż zatrucia grzybami w Polsce (których też nie ma specjalnie wiele).

Ostatniego dnia pobytu zamówiliśmy z przyjacielem zupę z rozdymki. Ryba była delikatna, tłusta, niemalże bez ości. Danie uzupełniała duża ilość minari, rośliny o trawiastym, orzeźwiającym smaku. Jedną z przystawek były skrawki z surowej bogeo w ziołach (복어 껍질), pycha!

W Korei rozdymke serwuje się tylko w licencjonowanych restauracjach. Patrząc na to jak często mija się tę rozdętą rybią buzię, to jest ich całkiem sporo.

#korea #koreabeyondkpop #azja #rozdymka #jedzenie #ryba #ciekawostkikulinarne #foodie #kuchniakoreańska #kuchniaazjatycka #kfood #asianfoodie #asianfoodporn #koreanfoods #koreanfoodlover

"Zdobył dla niej kawę" Kto pamięta? ;)

"Zdobył dla niej kawę"

Kto pamięta? ;)

Bulguksa (불국사, dosł. Światynia Ziemi Buddy

Bulguksa (불국사, dosł. Światynia Ziemi Buddy) tak piękna jak jedenaście lat temu gdy ją pierwszy raz odwiedziłem.

Światynie przyozdabiane są już lampionami (연등). Zapowiadają wielkie buddyjskie święto, urodziny Buddy przypadające na koniec maja. Wiele lamp jest podpisanych przez sponsorów, co ma przynosić im szczęście.

W jednym z pawilonów przebywa tysiącoręki Avalokiteśvara. Czy Budda Współczucia dociera wszędzie?

Wizyta w ramach wycieczki z @klublaurazja

Wiosenna wizyta w Korei. Tym razem nie badawcza, b

Wiosenna wizyta w Korei. Tym razem nie badawcza, bo w roli... przewodnika wycieczki (@klublaurazja ). Cudnie już drzewa kwitną, chodź jeszcze nie wiśnie, ale i te lada moment zaczną. Na zdjęciach koreańska morela i dereń w okolicach pałacu Gyeongbokgung.

#beotkkot #korea #seul #wiosna #kpop #azja #klublaurazja #przewodnik #koreapoludniowa #gyeongbokgung #wycieczka

Load More... Follow on Instagram

Youtube

W ostatniej chwili - o komiksie w PRL-u

Kategorie

…AUTOSTOP…
…O PODRÓŻOWANIU…
Inne podróże
Korea Północna
Korea Południowa
WYWIAD

Tagi

Afganistan autostop Beskid birma buddyzm chiny dziennik seulski Etiopia etyka festiwal Hankuk University Indie islam Jeolla Jeonju Kaukaz Kim Dzong Un kino Korea Beyond K-pop kraków kuchnia koreańska Mali Manila muzyka narkotyki opuszczone miejsca Park Geun-hye Pjongjang podcast podróż Polska Prawosławie protest recenzja religie Seul slajdowisko Somaliland substancje psychoaktywne tanie podróżowanie Timbuktu Tuaregowie wiza wydarzenie wywiad

Archiwa

Copyright © by Wloczykij.org

Loading Comments...

Write a Comment...

Email (Required)

Name (Required)

Website