Tytuł niczym z taniego filmu akcji („back to the city of angels” brzmi nawet jeszcze lepiej), a to tylko kilka słów na temat moich pierwszych wrażeń ze stolicy Tajlandii. W kraju tym sami mieszkańcy rzadko używają nazwy Bangkok, a częściej mówi się: Krung Thep, co dosłownie znaczy miasto aniołów. Pełna nazwa stolicy jest osobliwa i …